Sort by
Sort by

Za dużo cukru w płatkach śniadaniowych

Amerykańskie dzieci, które codziennie rano zjadają płatki śniadaniowe z mlekiem, spożywają ponad 4,5 kg cukru rocznie. Efektem tego może być otyłość i inne problemy zdrowotne. Badania dowodzą, że producenci płatków i organizacje zajmujące się zdrowym żywieniem, nie podejmują chętnie tego problemu. Waszyngtońska organizacja zdrowotna non-profit The Environmental Working Group, sporządziła sprawozdanie, opisujące ten rodzaj produktów. Objęło ono ponad 1500 rodzajów płatków zbożowych, w tym 181 reklamowanych, jako przeznaczone dla dzieci.

W ramach raportu przeanalizowano 84 rodzajów płatków, które badano już wcześniej w 2011 roku. Okazało się, że zawierały one średnio 29% cukru. W niektórych płatkach zawartość cukru wzrosła w porównaniu do badań z 2011 roku, a żaden z 181 rodzajów płatków rekomendowanych dla dzieci nie był bez cukru. Ponadto według EWG płatki dla dzieci zawierają średnio 40% więcej cukrów niż płatki dla dorosłych.

Oczywiście, wiemy że płatki mają dużo cukru, ale jest wiele innych rzeczy, które mogą robić zarówno producenci jak i FDA by chronić zdrowie dzieci - mówi Dawn Undurraga, konsultant EWG i współautor raportu.

Badacze stwierdzili, że jednym z najgorszych rodzajów płatków są Honey Smacks, marki Kellogg, które zawierają aż 56% cukru.

Dzieci, które codziennie jedzą płatki śniadaniowe, rocznie spożywają więcej niż 10 kilogramów cukru, pochodzącego z tego jednego źródła, mimo że średnie, dzienne jego zalecane spożycie przez dzieci wynosi od dwóch do czterech razy mniej.

Firma Kellogg w oficjalnej wypowiedzi oświadczyła, że ograniczyła zawartość cukru w swoich najlepiej sprzedających się markach płatków o 20-30%. Spółka podaje też, że w raporcie EWG zignorowano korzyści, jakie dają płatki śniadaniowe, w tym również te mocno słodzone.

Jeśli wziąć pod uwagę to, co stanowi dobre śniadanie, czyli płatki i mleko beztłuszczowe, to jest to duży pakiet składników odżywczych, który jest o wiele zdrowszy, niż możliwe inne opcje śniadaniowe, które mogą mieć ograniczoną ilość cennych składników - powiedziała rzeczniczka firmy, Kris Charles.

Raport jest najnowszym dziełem, mającym przekonać firmy do obniżenia ilości niezdrowych składników w paczkowanych produktach spożywczych.

W marcu FDA zaproponowała, by zawartość dodanego cukru w produktach znajdowała się w wykazie paneli żywieniowych na opakowaniach. EWG stwierdziło również, że odpowiednie porcje spożycia produktów powinny być precyzyjnie wyznaczone i umieszczone na etykietach.

Jak mówi rzeczniczka Kristie Foster, producent płatków General Mills, firma, w której pracuje, już rozpoczęła obniżanie zawartości cukru w swoich płatkach, reklamowanych jako odpowiednie dla dzieci. Od 2007 roku obniżono ich zawartość cukru o około 16%. Płatki firm reklamowanych jako te dla dzieci, mają już 10 g (niektóre nawet 9 g) cukru, lub producenci proponują spożywanie ich w mniejszych porcjach. EWG apeluje, że firmy nie powinny reklamować płatków dla dzieci, które zawierają powyżej 6 g cukru w porcji.

Firma Nestlé również zobowiązała się do poprawy profili żywieniowych swoich płatków śniadaniowych, realizując jedną ze swoich zasad biznesowych, jaką jest dbałość o zdrowie i dobre samopoczucie konsumentów. Zgodnie z powyższą deklaracją do końca 2015 roku lubiane przez dzieci i młodzież płatki śniadaniowe Nestlé będą zawierały nie więcej niż 9 g cukru i nie więcej niż 135 mg sodu na porcję. Ponadto produkowane będą przede wszystkim z Pełnego Ziarna i będą dobrym źródłem wapnia. W ramach przyjętego zobowiązania, Nestlé zredukuje przeciętnie o 23% zawartość cukru w takich produktach jak NESQUIK, CHOCAPIC, czy HONEY CHEERIOS oraz w pozostałych markach płatków śniadaniowych Nestlé. Deklaracja firmy jest zobowiązaniem globalnym. W Polsce takie płatki śniadaniowe dostępne są od stycznia 2013 roku.

 

Artykuł źródłowy przeczytać można tutaj:

http://uk.reuters.com/article/2014/05/15/us-food-sugar-report-idUKKBN0DV08J20140515